Co kiedy złamałem komuś rękę? Czy jemu również nie powinienem wynagrodzić? 4. Co zrobić ze starymi oszczerstwami, które przypominają się po latach? 5. Co jeśli jakiegoś oszczerstwa starego nie pamiętam. Albo kradzieży? 6. Czy niespełnienie zadośćuczynienia jest grzechem (ciężkim czy lekkim)? Czy unieważnia spowiedź? 7.Czy mała kradzież (na przykład długopisu czy zakładki koleżance) jest grzechem ciężkim, czy lekkim? Agnieszka Droga Agnieszko. Znasz porzekadło: od rzemyczka do koziczka? Wierszowanka kończyła się na szubieniczce. Jeśli decydujesz się na przywłaszczenie czyjejkolwiek własności, niechby to było choć 50 groszy, to znaczy, że najgorsze w Tobie już się stało: jesteś nieuczciwa. Między uczciwością a nieuczciwością jest ogromna przepaść. Kiedy ją pokonasz, masz w zasięgu ręki każdą kradzież, oszustwo, kłamstwo. Jeśli ktoś nie jest uczciwy w każdej sprawie, to nie ma powodu, żeby był uczciwy w jakiejkolwiek. Taki człowiek, który kradnie 5 złotych, obrabuje bank, kiedy się nadarzy okazja. Jeśli tego nie robi, to tylko dlatego, że okazji dotąd nie było. Dlatego też kradzież zakładki koleżance jest straszną rzeczą – nie z powodu wartości tej zakładki, tylko ze względu na to, że znalazłaś się po drugiej, niewłaściwej stronie przepaści. Jak rozpoznać tę pokusę? Jeśli widzisz pozostawiony bez opieki ładny rower i masz ochotę „zaopiekować się” nim, to właśnie ogarnia cię chciwość. Kiedy znalazłaś jakąś rzecz, wiedząc do kogo należy, a wahasz się, czy oddać, masz pokusę chciwości. Trzeba ją odrzucić, a nie odmierzać, czy to będzie grzech lekki, czy ciężki. W przeciwnym wypadku lekko przejdziesz do ciężkiego nieszczęścia. « ‹ 1 › » oceń artykuł
._. 14:05 Czy każde kłamstwo jest grzechem ciężkim? Nawet takie małe? Bardzo proszę najlepiej o opisanie kiedy kłamstwo jest grzechem ciężkim, a kiedy (ewentualnie) nie Ósme przykazanie to temat rzeka. Mamy tu wiele różnych spraw. Ot, chociażby sytuacje, w których ktoś nie mówi prawdy, gdy pyta go o nią osoba, która mogłaby tę prawdę źle wykorzystać. To tzw problem prawdy nienależnej. Często można dać wymijającą odpowiedź. Ale czasem to nic nie da. Chociażby na pytanie bandyty, pyta w którą stronę uciekła jego ofiara, trudno odpowiedzieć "kierunek był słuszny". To także kwestia intencji tego, kto nie mówi prawdy, stylu w jakim coś powiedział (żarty). Istotne jest też jak wielka krzywdę kłamstwo wyrządza. Czym innym jest bronienie się przez kłamstwo, czym innym oszczerstwo...Ogólnie rzecz biorąc będzie to zależało od krzywdy, jaką kłamstwo czyni. Okłamywanemu, ale też temu, który kłamie. Drobne kłamstwa grzechem ciężkim nie będą. Gdy krzywda jest wielka, wielki jest też grzech. W sprawie oceny swoich czynów zwróć się do spowiednika. Niech on ceni...J.
. 525 320 556 422 624 601 85 92