Gość Łukasz. moje objawy to przede wszystkim osłabienie, problemy z koncentracją, czasami duszności, ogólnie nic mi sie na maxa nie chce i wszystko mnie męczy. Najgorzej w godzinach 11-16. Cholesterol i trójglicerydy miałem przekroczone w okolicach 50-80 jednostek od granicy maksymalnej.

Są czasem takie dni, gdy czujemy się podle. Gdy złe samopoczucie sprawia, że nie chce nam się nawet wstać z łóżka. Gdy czujemy, że… nic nie ma sensu i nie potrafimy cieszyć się z prostych rzeczy. I niestety takie dni zdarzają się, pomimo, że tak naprawdę nic złego nas nie spotkało. Nie wydarzyła się żadna tragedia. Powinniśmy być szczęśliwi, cieszyć się życiem… ale właśnie nie potrafimy, i sami nie wiemy dlaczego. To uczucie niepokoju, napięcia, lęku… Niby wszystko jest w porządku… no właśnie, dlaczego tak się czujemy? ZADBAJ O SWOJE ZDROWIE Przyczyn takiego samopoczucia może być wiele, i zdaję sobie z tego sprawę, że to, co dzisiaj tu opiszę jest tylko namiastką tego, co naprawdę może się w nas dziać. Jeśli jednak moje przemyślenia choć w małym stopniu przyczynią się do poprawy czyjegoś samopoczucia i zdrowia, będę wiedziała, że było warto. Ktoś może zapytać: a skąd Ty możesz wiedzieć coś na temat złego samopoczucia, zmierzającego niebezpiecznie w stronę depresji? Wiecie co? Bo sama się o to otarłam i wiem co to znaczy czuć się naprawdę kiepsko. Kiedy myśli napływające do głowy przytłaczają nas na tyle, że nie potrafimy znaleźć niczego dobrego wokół nas. Kiedy chce nam się cały czas płakać… bez specjalnej przyczyny. Dlatego dzisiaj chciałabym przedstawić kilka sposobów na to, aby po prostu poczuć się lepiej. Czasem wystarczy do tego mały impuls. A czasem nie, i wtedy trzeba zastanowić się skąd w nas ten okropny stan. W moim przypadku, były to okropne antybiotyki, które totalnie pozbawiły mnie dobrych, potrzebnych bakterii, a naładowały innymi, szkodliwymi nie tylko dla mojego układu pokarmowego, ale też dla mojego mózgu. Bo jeśli nie wiesz, albo jeszcze nie słyszałeś o tym, że jelita to nasz drugi mózg, polecam zapoznać się z tym artykułem: W jaki sposób kiszonki mohą uzdrowić Twoje ciało i umysł oraz sięgnąć po tę książkę. JAK MOŻESZ SOBIE POMÓC? ZAPOZNAJ SIĘ ZE SWOIMI MYŚLAMI Jeśli w głowie pojawiają się negatywne myśli, które Cię przytłaczają, wykorzystaj sposób na najlepszego przyjaciela, o którym mówiłam już w filmie Pokochaj Siebie oraz, który opisałam w poprzednim artykule. Chodzi o to, abyś wyobraził sobie, że dokładnie w tej samej sytuacji, znajduje się osoba, którą kochasz, na której Ci zależy, dla której chcesz dobrze. Wyobraził sobie, że siedzi tutaj, tuż obok Ciebie i ma dokładnie te same myśli, które krążą po Twojej głowie. Co byś jej powiedział? Jak byś jej pomógł? POMYŚL O SUPLEMENTACJI Czasem przyczyną naszego złego samopoczucia może być niedobór odpowiednich i kluczowych dla nas witamin. Najczęściej za stan naszego kiepskiego nastroju odpowiadają braki witamin z grupy B, witamina D3, oraz kwasy tłuszczowe Omega 3. Sięgając po te preparaty warto mieć z tyłu głowy, że ustalone dzienne zapotrzebowanie może nie wystarczyć. Przykładowo, przez całą zimę suplementowałam witaminę d3 w dawce 64000 co pokrywa około 3200% dziennego zapotrzebowania na tę witaminę. Oczywiście na opakowaniu jest napisane, aby nie przekraczać dawki 400 ale wiele badań wskazuje, że potrzebujemy znacznie więcej (zwłaszcza gdy mamy już niedobór) aniżeli sugerują ulotki. Tak samo z witaminami z grupy B. B12 suplementuję, gdyż nie jem mięsa, ale tak naprawdę wiem, że potrzebuję solidnej dawki B Complex, nie w 100% dziennym zapotrzebowaniu, ale w znacznie wyższym. Ze swojej strony polecam firmy: Solgar, Swanson i Jarrow, mają naprawdę świetny skład. Dla przykładu weźmy kompleks witaminowy firmy Solgar i dzienne zapotrzebowanie w procentach w jednej kapsułce: tiamina b1 -6,600%, ryboflawina B2 – 5,800%, niacyna B3 – 500%, witamina B5 – 1000%, witamina B6 – 5000%, witamina B12 – 1600%. Podobnie powinien wyglądać skład Twojego opakowania B Complex. Z kolei kwasy tłuszczowe Omega 3 możesz znaleźć w tłustych rybach takich jak łosoś, sardynki czy makrela, a także w siemieniu lnianym i nasionkach chia. Jednak czasem to nie wystarczy i warto również tutaj wspomóc się kapsułkami. WYJDŹ Z DOMU Zaczerpnij świeżego powietrza, miej kontakt z naturą. Przejdź się do najbliższego lasu lub parku. Pobądź co najmniej kilkadziesiąt minut wśród drzew lub w otoczeniu zieleni, jeśli aura temu sprzyja. Przyroda może mieć ogromny wpływ na poprawę naszego stanu zdrowia – nie tylko tego psychicznego. Potrzebujemy naturalnego światła, a nie tylko tego sztucznego z żarówek, tabletów i telefonów. Potrzebujemy promieni słońca na ciele, dotyku wiatru na skórze, a czasem kropli deszczu na czole – wtedy czujemy, że naprawdę żyjemy, że jesteśmy częścią tego pięknego świata. WYŚPIJ SIĘ Odpowiednia dawka snu jest kluczowa, aby wszystko w naszym organizmie działało tak, jak powinno działać. Zaburzenia snu mogą prowadzić do poważnych chorób, w tym również depresji i fatalnego samopoczucia. Nie chcąc rozpisywać się tutaj, bo na blogu pojawiły się już 2 artykuły traktujące o tym jak się porządnie wyspać i sposoby na dobry sen, napiszę tylko, żebyś zawsze pamiętał w sypialni o zasadzie CCC – Ciemno, Cicho, Chłodno. O reszcie dowiesz się ze wspomnianych artykułów. ODNAJDŹ SWOJĄ RELAKSACJĘ O relaksacji powstało już sporo artykułów. Tak naprawdę Twoją formą relaksacji może być po prostu czytanie kojącej książki, słuchanie spokojnej muzyki, albo też obejrzenie poprawiającego nastrój programu czy serialu. Ja na przykład bardzo lubię Ratatuj, i nie jestem w stanie wymienić ile razy już oglądałam tę bajkę :). Jednak za każdym razem, gdy po nią sięgam, odnajduję w niej coś nowego, coś, co wprowadza mnie w dobry nastrój i po czym mam w głowie spokój i swego rodzaju szczęście. Znajdź też coś takiego dla siebie, abyś zawsze w sytuacji „awaryjnej” mógł szybko sięgnąć po swoje „lekarstwo”, którym może być nawet zdjęcie ukochanej osoby. Jeśli temat relaksacji jest dla Ciebie nowy polecam zajrzeć do: swobodny oddech, sposoby na lepsze samopoczucie oraz co sprawia, że się uśmiechasz. RUSZAJ SIĘ Wiem, że ruch i jakakolwiek aktywność fizyczna to ostatnia rzecz, na jaką mamy ochotę będąc w złym stanie. Jednak wiele badań potwierdza, że aktywność fizyczna, jakakolwiek choćby miał to być nawet spacer, poprawia nasze samopoczucie. Wiesz zapewne, że umysł i ciało są ze sobą nierozerwalnie połączone i aktywność jednego wpływa na pobudzenie tego drugiego. Rozruszaj swoje ciało, zapewnij mu zdrowy ruch, a i umysł odpowiednio na to odpowie. Jeśli potrzebujesz motywacji zajrzyj do: Jak się zmotywować do ćwiczeń. WEŹ CIEPŁY PRYSZNIC Idź pod prysznic, skrapiając wcześniej ściany ulubionym olejkiem eterycznym. Polecam wypróbować olejek pomarańczowy, mandarynkowy, cytrynowy lub grejpfrutowy. Połączenie oczyszczającej wody spływającej po naszej skórze oraz przyjemnego cytrusowego zapachu potrafi czasem, dosłownie w 5 minut zmienić naszą perspektywę myślenia. Spróbuj, niczego nie tracisz. ZADBAJ O TO, CO MASZ NA TALERZU Chyba nie muszę już przypominać, że to co jesz, wpływa na Twoje samopoczucie i poziom energii. Częstą przyczyną złego nastroju są nietolerancje pokarmowe i zniesławiony gluten, który znajdziesz w pszenicy, jęczmieniu, a nawet życie. Nawet jeśli nie stwierdzono u Ciebie nietolerancji, spróbuj na miesiąc wyeliminować wszystkie produkty mogące zawierać gluten, i sprawdź czy zaszła jakaś zmiana. To, po co warto sięgnąć to z pewnością świeże warzywa, pełne błonnika, witamin i związków mineralnych. Koniecznie omijaj z daleka cukier, nawet jeśli czujesz, że jest to jedyna rzecz, na którą masz ochotę (bo tak właśnie może być). Cukier i wszystkie wyroby go zawierające mogą tylko wywołać jeszcze większe zamieszanie w Twoim organizmie. Zerknij do artykułu Jedz na szczęście, czyli co jeść aby poczuć się lepiej po inne produkty mogące poprawić nasze samopoczucie. NAPISZ O CO CI CHODZI Czasem przelanie myśli na papier działa tak samo dobrze jak rozmowa z bliską nam osobą. Po prostu otwórz zeszyt, usiądź wygodnie i zacznij pisać co Ci chodzi po głowie. Wyrzuć to z siebie. Jeśli na kartkach pojawiają się same nieprzyjemne myśli i sytuacje spróbuj na koniec odpowiedzieć na te 3 pytania: Za co jestem wdzięczna/y? Wymień co najmniej 5 rzeczy Jak wyglądałby mój idealny dzień? Co bym robił/a, gdzie bym był/a, z kim? Opisz to dokładnie Co mogę zrobić już teraz, aby lepiej zatroszczyć się o siebie? Zerknij również do wpisu o tym dlaczego warto regularnie prowadzić dziennik, a zwłaszcza dziennik wdzięczności. KIEDY NIC NIE POMAGA Jeśli Twój negatywny stan utrzymuje się przez dłuższy czas, lub też czujesz, że możesz sobie nie poradzić, udaj się do specjalisty. Doświadczony psycholog lub psychoterapeuta mogą naprawdę pomóc i okazać się niezbędni. Jednak jeśli przy pierwszym spotkaniu poczujesz, że to nie jest to, nie zniechęcaj się, czasem musimy trafić do kilku takich osób, aby w końcu znaleźć tego odpowiedniego dla nas. Wszyscy przecież jesteśmy tylko ludźmi i kogoś osobowość może Ci po prostu nie odpowiadać. Pamiętaj, że każdy ma prawo do gorszych dni, warto tylko poznać co kryje się za tym złym samopoczuciem i znaleźć sposób, aby poradzić sobie z tym małym chochlikiem siedzącym w naszej głowie. Bo przecież mamy jedno życie. warto przeżyć je jak najlepiej. Kup licencję Podobne wpisy
Stopniowo coraz gorzej czuje się sam ze sobą. Wstydzi się swojego problemu alkoholowego, ma obniżone poczucie własnej wartości, stany lękowe, cierpi z powodu depresji. Przez złe samopoczucie alkoholik sięga po kolejne dawki używki, nie dopuszczając do wystąpienia stanu trzeźwości. Jak alkoholik manipuluje uczuciami?
Spożywanie alkoholu wzbudza kontrowersje. Nie brakuje zarówno zwolenników, jak i zagorzałych przeciwników. Jak w każdym przypadku prawda leży gdzieś pośrodku, można mówić zarówno o wadach, jak i pewnych zaletach płynących z sięgania po trunki. Pojawia się pytanie, czy jedno piwo dziennie szkodzi? W przypadku umiarkowanych ilości nie trzeba martwić się o poważne konsekwencje i negatywne skutki uboczne, ale w praktyce zwykle na jednym piwie się nie kończy. Co więcej, to nie ilość, a częstotliwość sięgania po alkohol przyczynia się do uzależnienia. Codzienne sięganie po alkohol nie wydaje się być niestety dobrym nawykiem. Jak to jest z tym piciem piwa? Mogłoby się wydawać, że wypijanie tylko jednego piwa dziennie nie będzie miało żadnego negatywnego wpływu na funkcjonowanie organizmu. Niektórzy mówią nawet, że piją je dla zdrowotności, w celu poprawienia trawienia, ugaszenia pragnienia czy nawet zapobiegania powstawaniu kamieni nerkowych, zrelaksowania się. Faktem jest to, że piwo działa moczopędnie, ale nie należy oczekiwać żadnych właściwości leczniczych. Pobudzająco na pracę układu moczowego i zwiększenie wydalanego moczu działa szereg innych popularnych używek typu kawa czy herbata. Piwo nie rozpuszcza złogów w kamicy nerkowej. Kolejną kwestią będzie jego kaloryczność, o której niestety wiele osób zapomina. Jedna butelka dostarcza około 200 kcal. Co więcej, piwo wzmaga apetyt, sprzyja podjadaniu. Większość osób zawsze coś przegryza, pijąc piwo i jest to zwykle wysokokaloryczna przekąska typu kiełbasa, orzeszki ziemne czy chipsy. W samym piwie jest mnóstwo węglowodanów, czyli cukrów, co w połączeniu z tłuszczem tworzy bardzo niezdrowe połączenie, sprzyjające tyciu i insulinooporności. Okazuje się, że picie alkoholu ma niekorzystny wpływ na metabolizowanie tłuszczów i przyczynia się do odkładania tkanki tłuszczowej. Jest to niezwykle groźne dla zdrowia, zwiększając ryzyko rozwoju chorób serca, nadciśnienia, cukrzycy. Ciemna strona alkoholu Spożywanie piwa obniża stężenie glukozy we krwi, zaburza jej produkcję w wątrobie. Może nawet przyczynić się do niedocukrzenia. Ma wysoki indeks glikemiczny, przez co powoduje szybki wzrost stężenia glukozy we krwi i równie szybki jej spadek ze względu na gwałtowną odpowiedź insulinową. W przypadku osób mających już zaburzoną gospodarkę węglowodanową jest to bardzo niebezpieczne. Piwo nie nawadnia organizmu, ani nie odżywia go w żaden sposób. Oczywiście jedno dziennie jest dopuszczalne, ale należy odpowiedzieć sobie na pytanie, po co się po nie sięga, mając do wyboru szereg innych możliwości i to zdecydowanie korzystniejszych dla zdrowia . O destruktywnym wpływie piwa na organizm mówi się przy jego zwiększonej ilości. Jeśli pije się je codziennie i zaczyna traktować jako źródło przyjemności czy sposób zrelaksowanie się, bardzo łatwo wpaść w alkoholizm. Przez wiele lat chory może nawet nie zdawać sobie sprawy ze swojego alkoholizmu, bo bardzo łatwo przeoczyć pierwsze symptomy. Tym bardziej, że picie alkoholu jest czymś powszechnym. Niektórym osobom niestety trudno zachować umiar. Co z tym piwem? Czy jedno piwo dziennie szkodzi, nawet jedno? Wiele osób upatruje się w alkoholu środka na zdenerwowanie, sięga po piwo w celu odstresowania się. Jest to jednak tylko pozorne i chwilowe odprężenie. Alkohol oddziałuje na ośrodkowy układ nerwowy, działa wręcz depresyjnie, po czasie wzmaga wręcz nerwowość. O szkodliwości mówi się oczywiście w przypadku upicia się, nawet jednorazowego. Warto też od razu zaznaczyć, że wypicie szklanki piwa o mocy 5% niczym nie różni się od wypicia kieliszka wódki o mocy 40%. W obu przypadkach dostarcza się organizmowi taką samą ilość alkoholu. Jeśli już ktoś decyduje się na picie piwa, to należy oczywiście zachować umiar i wybierać dobrej jakości trunki. Godne polecenia jest piwo kraftowe, które przyrządza się w browarze rzemieślniczym. Takie piwo powstaje z naturalnych i wyselekcjonowanych składników, zgodnie z tradycyjnymi recepturami. Warzy się je w niewielkich ilościach. Warto jednak sięgać po piwo nie więcej niż jedno na dzień, aby zmniejszyć ryzyko wystąpienia negatywnych skutków ubocznych. Jeśli rzeczywiście poprzestanie się tylko na jednej porcji, to nie powinno być to problematyczne. Ważne w piciu piwa jest nie tylko to, z jaką częstoliwością pijemy, ale również to, czy jest to słabej jakości piwo koncernowe, czy dobrej jakości piwo kraftowe. No i jak odporny jest nasz organizm na tego typu przyjemności. A to czytałeś? Spodobał Ci się wpis pt.:Czy jedno piwo dziennie szkodzi??Za każdym razem kiedy zapominasz dać lajka pod wpisem, gdzieś na świecie ginie mały kotek :)
Profil reumatyczny to badania, które pozwalają zdiagnozować choroby reumatyczne. Na wszelkie pytanie odnoszące się do badań odpowiada dr n. med. Maria Rell-Bakalarska. wymioty i nudności po posiłkach mogą mieć wiele przyczyn. Jednym z nich jest np. zapalenie błony śluzowej żołądka , związane z infekcją H. pylori.
Ten napój alkoholowy może pozytywnie wpływać na zdrowie. Badanie pilotażowe przeprowadzone na grupie mężczyzn, którzy codziennie przez miesiąc pili piwo, wykazało, że ten trunek pozytywnie oddziałuje na mikrobiotę jelitową. Co ustalili naukowcy? W naszych jelitach znajdują się miliony mikroorganizmów, które wpływają na samopoczucie i odporność gospodarza. Badania wykazują, że im więcej rodzajów bakterii w naszych jelitach, tym mniejsze ryzyko chorób przewlekłych takich jak cukrzyca i choroby serca. Piwo z kolei zawiera dobre dla zdrowia polifenole oraz mikroorganizmy, które powstają w wyniku fermentacji tego napoju. Dziennym spożyciem piwa zajęli się portugalscy naukowcy, którzy sprawdzili, jak regularne picie, wpływa na zdrowie mężczyzn. W formie 24: oczyszczanie jelita grubego Piwo pozytywnie wpływ na mikrobiotę jelitową W ostatnim czasie szczególną popularnością cieszą się piwa bezalkoholowe. Badanie pilotażowe opublikowane w czasopiśmie Journal of Agricultural and Food Chemistry wykazało, że piwo może pozytywnie wpływać na mikrobiotę jelitową u mężczyzn. Niezależnie od tego, czy spożywali oni piwo bezalkoholowe, czy z alkoholem. Okazuje się, że ten napój alkoholowy bardziej różnicuje zestaw drobnoustrojów jelitowych, co wiąże się z mniejszym ryzykiem zachorowania na wiele chorób. Jak dotąd nie przeprowadzono zbyt wielu badań sprawdzających wpływ picia piwa na zdrowie. Jedno z nich wykazało, że piwo alkoholowe typu lager spożywane przez 30 dni rzeczywiście wpływa na różnorodność mikrobiomu jelitowego u badanych. Badanie zostało przeprowadzone w podwójnie ślepej próbie, czyli w sytuacji, w której ani badacz, ani badany nie wiedział, z jakim produktem ma do czynienia. Analizy obejmowały 19 zdrowych mężczyzn, którzy codzienne przez miesiąc spożywali jedną butelkę napoju alkoholowego. Uczestnicy zostali podzieleni na dwie grupy – jedna spożywała piwo bez alkoholu, drugie z alkoholem. Pod koniec miesięcznego eksperymentu okazało się, że waga uczestników, markery ważne dla zdrowia serca i metabolizmu, a także wskaźniki masy ciała nie zmieniły się. Naukowcy zauważyli jednak, że obie grupy uczestników miały większą różnorodność bakterii w mikrobiomie jelitowym i wyższy poziom fosfatazy alkalicznej w kale, co świadczy o poprawie stanu jelit. Jakie piwo wybrać? Eksperci podkreślają, że choć wyniki tej analizy mogą różnić się od wcześniejszych rezultatów ze względu na różne projekty prób i społeczności uczestników, można stwierdzić, iż spożywanie jednej butelki piwa, niezależnie od zawartości alkoholu, korzystanie wpływa na zdrowie jelit u mężczyzn. Mimo to zalecają, by wybierać zdrowszy odpowiednik, czyli piwo bezalkoholowe. Pamiętaj, że nadużywanie alkoholu może spowodować poważne choroby takie jak alkoholowe zapalenie wątroby, marskość wątroby, a także przyczyniać się do problemów ze snem, zwiększać ciśnienie krwi i sprzyjać chorobom układu krążenia.

humorek, nastrój, usposobienie, samopoczucie: niedomaganie: zaburzenie, ułomność, złe samopoczucie: przepity: mający złe samopoczucie po wypiciu dużej ilości alkoholu: jonizator: urządzenie w którym zachodzi proces jonizacji, wytwarzające aniony tlenu pozytywnie wpływające na samopoczucie: cenestezja

Od jakiegoś czasu fatalnie czuję się po alkoholu, nawet po jednym piwie. Po wypiciu alkoholu na drugi dzień wymiotuję żółcią i nie mogę nic jeść. Czasem też potem jest mi potwornie zimno. Ogólnie też zawsze fatalnie się czuję. Czy to może być coś poważnego? Czy powinienem zrobić jakieś badania? 2011-10-28, 17:33~Jacko ~ Należy zrobić badanie enzymów wątrobowych ASPAT I ALAT i oczywiście unikać spożywania alkoholu, zwłaszcza na czczo. Wymiotowanie żółcią zdarza się kiedy w żołądku nie ma treści pokarmowej i żołądek broni się przed podrażnieniem żluzówki zarzucając żółć. 2011-10-28, 18:34arnica ~ Czyli jakie problemy są u mnie bardziej prawdopodobne - z wątrobą czy z żołądkiem? Bo to może wrzody na żołądku.. 2011-10-29, 19:24~Jacko Przy wrzodach żołądka wymioty mogłyby zawierać domieszkę krwi. Prawdopodobnie Pana organizm w ten sposób po prostu przejawia nietolerancję alkoholu. Żółć jest natomiast oznaką brakiem treści pokarmowej w żołądku. Dla pewności, że z wątrobą nie dzieje się nic złego zrobiłabym jeszcze te próby wątrobowe. 2011-10-29, 21:26arnica Krwi na szczęście nie ma. Ale próby zrobię, dziękuję bardzo 2011-10-31, 07:37~Jacko Strony: 1 wątkii odpowiedzi ostatni post
Badanie hormonów tarczycy Badanie krwi Interna Endokrynologia Ciągłe zmęczenie Senność. Lekarz chorób wewnętrznych Łukasz Wroński Internista , Pabianice. 78 poziom zaufania. Wynik jest prawidłowy. Dalsza diagnostyka zależy od pani samopoczucia. Witam. Od ponad roku nie czuję się najlepiej, a ostatnio to już szczególnie źle
Zdecydowana większość badań, które skupiają się na niebezpieczeństwach związanych ze spożywaniem piwa, jasno mówi o jego szkodliwym wpływie na organizm. Mimo to, wiele osób sięga po trunek każdego dnia. Jakie skutki może mieć codzienne picie piwa? Zobacz film: "Jak alkohol wpływa na żołądek?" spis treści 1. Skutki picia piwa 2. Problemy zdrowotne 1. Skutki picia piwa Piwo jest jednym z najbardziej kalorycznych alkoholi. Głównym objawem, zwracającym uwagę na nadmierne picie piwa, jest zwiększenie masy ciała. Dlatego też popularnym określeniem na męską otyłość jest "brzuszek piwny". Ponadto kalorie alkoholowe różnią się od tych pozyskiwanych z jedzenia. Podczas picia piwa, zwiększa się spożycie kalorii. Równocześnie nie są przyjmowane żadne składniki odżywcze. Spożywanie jednego piwa dziennie (ok. 150 kalorii) nie wpłynie znacząco na wagę, ale kilka piw dziennie, już może zmienić sylwetkę. Dodatkowo alkohol prowokuje do spożywania większej ilości jedzenia. Jakie skutki niesie ze sobą picie jednego piwa dziennie? (GettyImages) Mimo że piwo nie jest najmocniejszym trunkiem, to może spowodować uszkodzenie wątroby. Większość piwoszy nie poprzestaje na jednym piwie, a pijąc kilka puszek dziennie przez kilka lat, można zwiększyć ryzyko alkoholowych chorób wątroby, takich jak marskość. Alkohol wpływa też negatywnie na pracę nerek, które są odpowiedzialne za oczyszczenie krwi. Tak więc nadużywanie alkoholu, w tym piwa, może doprowadzić do niewydolności, nadciśnienia i chorób nerek. Ponadto piwo ma działanie moczopędne i z czasem prowadzi do odwodnienia. Częste oddawanie moczu pozbawia organizm sodu i potasu, które należy uzupełniać. Zignorowanie problemu może prowadzić do niezliczonych problemów zdrowotnych, z których najłagodniejsze to skurcze mięśni, zmęczenie, osłabienie itp. 2. Problemy zdrowotne Do efektów ubocznych nadużywania piwa, należy dodać problemy sercowo-naczyniowe. Wykazano, że nadmierne spożycie piwa prowadzi do wysokiego ciśnienia krwi, migotania przedsionków, cukrzycy typu 2., udarów i wielu innych czynników. Wszystko to jest szkodliwe dla serca. Spadek funkcji poznawczych również może być spowodowany regularnym spożywaniem alkoholu. W badaniu opublikowanym przez JAMA Network Open wykazano, że picie mocnego alkoholu jest znacznie bardziej niebezpieczne dla zdrowia naszego mózgu niż lekkie alkohole, takie jak piwo i wino. Jednocześnie te same badania powiązały nadmierne picie piwa z ryzykiem choroby Alzheimera i demencji, gdy piwo było spożywane konsekwentnie przez długi czas. Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez polecamy . 626 528 322 723 473 430 347 375

złe samopoczucie po jednym piwie